Ręce do góry – pierwszy film pełnometrażowy, do którego zdjęcia robił Witold Sobociński, został zatrzymany przez cenzurę na kilkanaście lat. Gdy wreszcie ujrzał światło dzienne w 1981 roku, operator był już kluczową postacią polskiej kinematografii. Nie tylko wykładał jako profesor na łódzkiej Filmówce, ale miał na koncie pracę przy takich dziełach jak Wesele Andrzeja Wajdy, Sanatorium pod Klepsydrą Wojciecha Jerzego Hasa czy Śmierć prezydenta Jerzego Kawalerowicza. Inny wybitny operator, Jerzy Wójcik, zwracał uwagę na jego niezwykłe wyczucie rytmu, które Sobociński wykształcił, grając przez lata w kultowym jazzowym zespole Melomani. W programie Notacje Sobociński mówił o sobie: „Ja jestem rozśmieszaczem na planie, ciągle sypię z rękawa dowcipami, ale jak trzeba, wszystkim pomagam”.
Witold Sobociński | Notacje